Kontrola odrzutu Karabinów Automatycznych

Fallout 76 to nie FPS ale... pewne mechaniki z pierwszo osobowych strzelanek zostały w nim zaimplementowane. Jako gość który przegrał w tytuły z serii Battelfield masę godzin dostrzegam podobieństwa w zachowaniu broni automatycznych, mianowicie odrzut broni w pionie i poziomie.
W momencie gdy system automatycznego celowania VATS będzie dla ciebie niedostępny,
na polu bitwy zostajesz TY, twój karabin i umiejętności/wiedza.

Przede wszystkim twoja celność będzie zależała od tego jak i czym strzelasz.
Wydawać by się mogło, że korzystając z karabinu automatycznego chodzi o to żeby zasypać przeciwnika pociskami, a i owszem ale tylko i wyłącznie w taki sposób aby jak największa ich liczba dotarła do adresata. Biorąc pod uwagę, że masz do dyspozycji 20-30 naboi wciśnięcie przycisku myszy spowoduję opróżnienie magazynka w kilka sekund, nie możesz pozwolić sobie na marnotrawstwo.

Wybór broni
Często spotykam się z opinią, że najważniejszy jest damage. Niby tak ale czy na pewno?
Wyobraź sobie, że masz dwa karabiny A i B.
A - zadaje 100 punktów obrażeń ale ma duży odrzut, bardzo ciężki do skontrolowania,
B - 50 punktów obrażeń, praktycznie bez odrzutu.
Z karabinu A na 10 wystrzelonych pocisków do przeciwnika dolatuje połowa, z karabinu B wszystkie.
Przy takim założeniu większy damage nie jest już takim oczywistym wyborem. Przykładem takiego zestawienia są karabinek Samoróbka i karabin bojowy "Rąsia". mimo zdecydowanie większych wartości zadawanych obrażeń przegrywa z kałachem celnością. Każda broń balistyczna posiada cechę "celność", bezpośrednio z tą cechą powiązany jest odrzut - posiew pocisków. Im wartość celności jest wyższa tym łatwiej kontrolować odrzut. Proste, no nie? Tak prezentują się cyfry.